Pisałem już na łamach bloga o konsekwencjach samowoli budowlanej.
Zgodnie z ustawą Prawo budowlane samowolę budowlaną, która została objęta decyzją o nakazie rozbiórki należy zlikwidować.
Jeżeli podmiot zobowiązany do zlikwidowania samowoli budowlanej nie zrobi tego dobrowolnie, to zostanie do tego przymuszony przez organy nadzoru budowlanego w ramach postępowania egzekucyjnego.
Częstym środkiem, który jest stosowany przez nadzór budowlany w celu wymuszenia likwidacji samowoli budowlanej jest: grzywna w celu przymuszenia wykonania nakazu rozbiórki.
Może być ona mobilizująca i dotkliwa dla zobowiązanego w sytuacji, gdy wyniesie ona kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy złotych.
Nadzór budowlany wymierza grzywnę w formie postanowienia, na które służy zażalenie. Nie zawsze jest ono jednak wydawane prawidłowo.
Zdarza się bowiem, że organy nadzoru budowlanego wydają postanowienie o nałożeniu grzywny w celu przymuszenia na błędnej podstawie stosując dla przykładu art. 121 § 5 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji do wszystkich obiektów budowlanych, a nie jest to praktyka właściwa, gdyż grzywna może być wydana na tej podstawie wyłącznie w stosunku do budynku (nie każdy obiekt budowlany jest budynkiem w rozumieniu Prawa budowlanego).
Ponadto grzywna jest czasami błędnie obliczana.
Grzywna powinna stanowić: iloczyn powierzchni zabudowy budynku lub jego części, objętego nakazem przymusowej rozbiórki i 1/5 ceny 1 m 2 powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego, ogłoszonej przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie odrębnych przepisów do obliczania premii gwarancyjnej dla posiadaczy oszczędnościowych książeczek mieszkaniowych.