Idzie nowe. Kodeks budowlany.
Nawet osoby, które w miarę na bieżąco śledzą zmiany w prawie budowlanym mogą się w tych zmianach pogubić.
Tak, częste zmiany w przepisach to problem, który jest trudny do opanowania dla wszystkich – również prawników praktyków. Ale nie o problemie zmian w legislacji dzisiaj, a o zmianach, które będą miały wpływ na życie tych, którzy wybudowali albo dopiero wybudują.
Po zmianie ustawy prawo budowlane z 1994 roku, która wchodzi w życie już w 28 czerwca 2015 roku, a o której pisałem tutaj i tutaj, a także zmianach, które mają być w najbliższym czasie wprowadzone do ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym idzie jeszcze większa zmiana, która ma na celu przemeblowanie całego systemu związanego z szeroko rozumianym prawem budowlanym – Kodeks budowlany.
Na dzień dzisiejszy trudno oceniać konkretne rozwiązania, które znalazły się w projekcie Kodeksu budowlanego, bo jeszcze się może bardzo dużo zmienić. Warto jednak wspomnieć o głównych założeniach, które mają być zrealizowane tym aktem (na razie w księdze budowlanej, a będzie jeszcze księga urbanistyczna):
– wprowadzenie domniemania legalności działań inwestora (wątpliwości zawsze na korzyść inwestora);
– więcej obiektów budowanych na podstawie zgłoszenia (dalsze ograniczenie pozwoleń na budowę);
– zmniejszenie do minimum obiektów, które będą wymagały uzyskania decyzji o pozwoleniu na użytkowanie (dalsze ograniczenie pozwoleń na użytkowanie);
– zgoda sąsiada na zbliżenie do granicy działki (po dogadaniu się z sąsiadem można będzie postawić budynek bliżej granicy);
– trwałość decyzji o pozwoleniu na budowę (po roku od uzyskania zgody na użytkowanie wzniesionego budynku nie będzie możliwości wzruszenia tej decyzji nawet na podstawie wniosku o stwierdzenie jej nieważności, czy też wniosku o wznowienie postępowania);
– etapowanie odbioru budynku (odbiór będzie następował etapami, tak by roboty podlegające zakryciu można było faktycznie skontrolować);
– legalizacja samowoli budowlanych na bardziej racjonalnych zasadach – koszty legalizacji będą uzależnione od wartości legalizowanego obiektu lub jego części, a nie na podstawie sztywnego taryfikatora (trzeba jednak pamiętać, że nie zalegalizujemy samowoli na nowych warunkach, jeżeli dalej w obrocie prawnym istnieje już nakaz rozbiórki – trzeba go wcześniej wyeliminować z obrotu prawnego).
Konkludując, zmiany mają: uprościć proces budowlany i wzmocnić pozycję inwestora.
Kiedy wejdzie w życie Kodeks budowlany?
Trudno powiedzieć, bo jak na razie znajduje się w konsultacjach międzyresortowych i społecznych, ale plany są takie, że w 2017 roku.