Spotkałem się kolejny raz z historią, która prowokuje wręcz do napisania dzisiejszego postu.
Posłuchaj.
Jeżeli nie do końca jest tak jak twierdzi nadzór budowlany i argumenty podniesione w decyzji związanej z samowolą budowlaną nie są do końca prawdziwe, to nie zwlekaj z odwołaniem od nakazu rozbiórki. Nie daj się zwieść sugestiom urzędników, że ono nic nie da i że jak nie wniesiesz odwołania, to jakoś to będzie.
Nic już nie będzie!
Widziałem już wiele nieszczęść tylko z tego powodu, że osoba posłuchała tych niemądrych rad.
Należy wykorzystać przywileje jakie daje prawo – wnieść odwołanie do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego i ewentualnie (na następnym etapie) skargę do sądu administracyjnego.
Jest jednak jeden podstawowy warunek, trzeba odwołanie (skargę) złożyć w terminie!
Jeżeli zrobisz to po terminie, to przegrałeś sprawę.
Na odwołanie od decyzji organu I instancji masz zaledwie 14 dni.
Na skargę do sądu 30 dni.
Pamiętaj jednak, że nawet najlepsze odwołanie (ewentualnie skarga), ze świetnymi wnioskami, zarzutami i argumentami nic nie wskóra jeżeli nie dochowasz terminów do złożenia odwołania (skargi)!
Zatem po pierwsze, kwestionuj decyzję o nakazie rozbiórki w odwołaniu – organy bowiem często się mylą.
Po drugie, złóż odwołanie (skargę) w terminie !