Problemy z ostatecznością pozwolenia na budowę w czasie epidemii koronawirusa

10 komentarzy

W praktyce po wstrzymaniu biegu terminów w postępowaniach administracyjnych, co jest związane z epidemią COVID-19, powstał problem z realizacją pozwoleń na budowę.  

Urzędy wydające pozwolenia na budowę nie chcą wydawać klauzuli ostateczności podnosząc argument, iż terminy w postępowaniach administracyjnych nie biegną, a jeżeli nie biegną, to nie mogą podejmować tego typu czynności. 

TERMINY W SPRAWACH ADMINISTRACYJNYCH NIE BIEGNĄ

Argument skądinąd słuszny, mający podstawę prawną w przepisach.

Przepisy bowiem wprowadzające tzw. „tarczę antykryzysową” wstrzymały bieg terminów – również – w sprawach administracyjnych. Celem takiego rozwiązania było zabezpieczenie interesów wszystkich stron postępowania.

Przykład: jeżeli któraś ze stron nie jest w stanie uczestniczyć w postępowaniu dotyczącym pozwolenia na budowę z powodu ograniczeń spowodowanych epidemią koronawirusa, nie może bowiem odebrać decyzji, lub przeglądnąć dokumentów w sprawie, to właśnie dlatego wstrzymuje się termin, by ze swoich praw mogła korzystać po ustaniu ograniczeń. 

oczekiwanie na pb w czasie Covid-19

INWESTOR OFIARĄ DOMNIEMANYCH INTERESÓW 

Jednakże nie w każdej sprawie z taką sytuacją mamy do czynienia. Jeżeli bowiem jedyną stroną postępowania o pozwolenie na budowę jest inwestor i w związku z tym nikt oprócz niego nie może zaskarżyć decyzji o pozwoleniu na budowę do Wojewody, to wniosek takiego inwestora o wydanie zaświadczenia o ostateczności nie powinien spotykać się z odmową urzędu (z argumentacją, że terminy są wstrzymane). 

WYPACZENIE PRAWA

Nie sposób bowiem czytać przepisów prawa w oderwaniu od ich celu dla jakiego zostały uchwalone. Jeżeli tym celem było zabezpieczenie interesów stron postępowania, a strona  tj. inwestor jest usatysfakcjonowana z wydanej decyzji, to byłoby wypaczeniem prawa twierdzenie, iż nic się nie da zrobić w kwestii ostateczności, bo ustawa wstrzymała bieg terminów. Organ winien w tej sytuacji pozytywnie rozpatrzyć wniosek inwestora o nadanie klauzuli ostateczności, gdyż niczyje interesy nie są zagrożone – z wyjątkiem samego zainteresowanego, który z powodu braku klauzuli nie może rozpocząć inwestycji (gdyby rozpoczął naraziłby się ze strony nadzoru budowlanego na zarzut wykonywania robót budowlanych w warunkach samowoli budowlanej).

SPRZECZNE INTERESY W POSTĘPOWANIU O POZWOLENIE NA BUDOWĘ 

Sprawa nieco inaczej wygląda w sytuacji, gdy w postępowaniu administracyjnym bierze udział więcej stron (nie tylko inwestor). Jeżeli interesy są sprzeczne, tj. strony oprotestowują inwestycję, to w takiej sytuacji nic się nie da zrobić. Organ nie może wydać klauzuli ostateczności decyzji o pozwoleniu na budowę, gdyż każda ze stron ma prawo złożyć odwołanie do Wojewody i musi mieć to prawo zapewnione. Po otrzymaniu decyzji nie musi składać odwołania w terminie 14 dni, gdyż terminy nie biegną. Dopiero po ich „odblokowaniu” każda ze stron będzie mogła skorzystać z tego prawa. Zatem jeżeli 15 maja 2020 roku wejdą w życie przepisy, które „odblokują” terminy w postępowaniach administracyjnych, to dopiero od tego terminu będzie biegł termin 14 dni na złożenie odwołania.

ZRZECZENIE SIĘ PRAWA DO ODWOŁANIA STRON POSTĘPOWANIA 

Inaczej się sprawa ma ze stronami postępowania, które nic nie mają przeciwko inwestycji. Nie zamierzają brać czynnego udziału w postępowaniu, nie zamierzają składać odwołania od wydanej decyzji o pozwoleniu na budowę. 

Wówczas jeżeli każda ze stron postępowania złoży oświadczenie do organu o zrzeczeniu się prawa do odwołania, to nie ma przeszkód prawnych, by organ wydał klauzulę ostateczności. W takiej sytuacji brak bowiem podstaw do twierdzenia, że czyjeś interesy są lub mogą być naruszone. 

Za taką interpretacją przemawiają również ostatnie zmiany w prawie, które wskazują na sprawy administracyjne, które winny być rozstrzygane priorytetowo, do których zaliczono również sprawy dotyczące decyzji o pozwoleniu na budowę. 

Subscribe
Powiadom o
guest

10 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Joanna
Joanna
4 lat temu

Dzień dobry,

otrzymałam informację, od organu, który wydaje pozwolenia na budowę, że aby uzyskać takie pozwolenie w inny sposób niż tradycyjny – w związku z zaistniałą sytuacją epidemiologiczną, należy przedłożyć następujące dokumenty:
– oświadczenie sąsiadów, że nie wnoszą sprzeciwu do zawiadomienia
– oświadczenie sąsiadów, że zapoznali się z treścią zawiadomienia
– oświadczenie sąsiadów, że zrzekają się prawa do odwołania.

Czy pisma te powinny zawierać jakieś konkretne informacje, których pominięcie może skutkować ich nieważnością?
Czy jest jakiś wzór/dokument, który można pobrać ze strony odpowiedniego organu? (niestety nie znalazłam takich oświadczeń na stronie urzędu).
Czy po złożeniu powyższych dokumentów, konieczna jest jakaś odpowiedź ze strony urzędu czy można już wówczas rozpoczynać budowę?

Joanna

Zula
Zula
4 lat temu

Dzień dobry, bardzo dziękuję, że Pan o tym pisze!
Czy ma Pan może jakieś wieści o tym czy planowane jest w najbliższym czasie zniesienie wstrzymania biegu terminów? Nasza sprawa zamiast posuwać się do przodu to się niestety komplikuje. Od większości sąsiadów udało nam się zdobyć zrzeczenia się prawa do odwołania ale dwoje z nich ciężko namierzyć (pusta działka w szczerym polu) a jeden nie żyje od kilku lat! Wychodzi na to, że nikt tego nie zgłosił, urząd nie ma danych nowego właściciela (lub kilku właścicieli bo nie wiadomo kto w postępowaniu spadkowym to odziedziczył) a co za tym idzie nie wysłał pisma do właściwej osoby. Jak będziemy tak dalej grzebać to zaraz się okaże, że wszystko będzie musiało ruszać od nowa jak już znajdą się aktualni właściciele, ponowne wysłanie decyzji i czekanie na uprawomocnienie. My się chcemy tylko wybudować a nie robić problemy sąsiadom, którzy mają nieuregulowane sprawy spadkowe.
Dlatego czekam niecierpliwie aż terminy znowu będą mogły ruszyć swoim normalnym trybem. Oby nastąpiło to szybko.

Zula
Zula
4 lat temu
Reply to  Damian Buniak

Czyli jest nadzieja, że za dwa tygodnie się to skończy:) Bardzo dziękuję!

Maciej
Maciej
4 lat temu
Reply to  Damian Buniak

Czy coś się zmieniło w tej kwestii? Nie mogę się nigdzie doszukać czy „odblokowano” bieg terminów administracyjnych…

Sylwia
Sylwia
4 lat temu

Jeśli od 22 maja zaczynają biec terminy to jak to wygląda teraz? Urzędy mają 30 dni na wydanie pozwolenia na budowę od tego terminu? Wniosek złożyliśmy 8 kwietnia. 5 maja dostałam zawiadomienie o wszczęciu postępowania. Pani w urzędzie nie jest w stanie nic powiedzieć (raczej nie chce). A my nie wiemy na czym stoimy (wstrzymane ekipy, kredyt).