W dzisiejszej Gazecie Prawnej polecam ciekawy artykuł na temat trudności z uzyskaniem decyzji o warunkach zabudowy na terenach objętych planem generalnym lotniska. W artykule mój komentarz.
Link do artykułu znajduje się tutaj.
Poniżej fragment artykułu.
Z powodu lotnisk stanęła budowa tysięcy domów i mieszkań
Komisja infrastruktury zamierza jutro kontynuować I czytanie poselskiego projektu nowelizacji prawa lotniczego (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 2110 ze zm.). Cel zmiany to rozwiązanie problemu inwestycji zablokowanych przez plany generalne lotnisk (dalej: PGL), tak aby nie ucierpiały rozwój portów lotniczych czy bezpieczeństwo lotów. Obecnie inwestycje na obszarze, na który oddziałuje PGL, są możliwe tylko na terenach objętych miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (dalej: mpzp). Organy architektoniczno- budowlane nie wydają decyzji o warunkach zabudowy.
– To, z czym mamy obecnie do czynienia, to zamach na prywatną własność. Nie da się zmienić funkcji istniejących budynków. Nie mogą powstawać nowe budynki. Zahamowano realizację projektów w Warszawie i okolicach obejmujących ok. 40 do 50 tys. mieszkań. Skutkiem tego są takie ceny mieszkań, jakie obserwujemy. Weźcie to państwo (posłowie – red.) pod uwagę – mówił na poprzednim posiedzeniu komisji Mariusz Ścisło w imieniu Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Unia Metropolii Polskich kilka miesięcy temu zaapelowała do posłów o zmianę przepisów.
– W przypadku Warszawy plan generalny lotniska Okęcie objął 28 proc. powierzchni miasta, z czego prawie połowa nie jest pokryta mpzp. Zawiesiliśmy ponad 400 postępowań o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Zablokowana została budowa 200 mieszkań w ramach TBS i mieszkań komunalnych. Ludzie nie mogą na swoich działkach postawić domów jednorodzinnych, przedsiębiorcy rozbudować swoich firm – mówi Renata Kaznowska, zastępczyni prezydenta m.st. Warszawy.
Ograniczoną możliwość korzystania ze swojej własności mają nie tylko właściciele nieruchomości położonych w dużych miastach. Sąsiedztwo lotnisk wpływa też na mniejsze miejscowości.
– Nasza gmina jest w 85 proc. pokryta PGL. Doszło do tego, że nie można nawet wydać decyzji pozwalającej na zbudowanie szamba. Popatrzcie na naszych mieszkańców i ich krzywdę – prosił posłów Artur Ciecierski, burmistrz gminy Zakroczym.
Co się stało?
Adwokat Rafał Dębowski wyjaśnia, że z punktu widzenia mieszkańców terenów sparaliżowanych obecną sytuacją problem jest bardzo poważny, a jednocześnie prosty do naprawienia.
– Jego źródło to nieprecyzyjna norma prawna – art. 55
ust. 9 prawa lotniczego. Jej sposób stosowania ukształtowała przyjęta w ostatnim czasie przez sądy administracyjne wykładnia językowa. Doprowadziło to do tego, że na ogromnych obszarach wokół lotnisk nie można wydawać decyzji WZ-kowych na realizację inwestycji, które w żaden sposób nie kolidują z planem rozwoju lotniska, jakim jest plan generalny – tłumaczy Rafał Dębowski.
Kierując się wykładnią językową, sądy administracyjne przyjęły, że chodzi o obszar najszerszy – tereny z ograniczoną zabudową. Tymczasem wykładnia funkcjonalna i celowościowa przepisu powinna dotyczyć wyłącznie terenu lotniska i stref do niego przyległych, niezbędnych dla jego rozwoju.
Damian Buniak, radca prawny, również uważa, że problem z WZ-kami na terenach objętych planami generalnymi lotnisk wymaga pilnego rozwiązania. Choć w jego ocenie organ orzekający w sprawach decyzji nie powinien z automatu zawieszać postępowania, tylko, nim to zrobi, zbadać, czy działka objęta wnioskiem o decyzję WZ znajduje się w obszarze planu generalnego lotniska.
– Sam fakt znalezienia się działek w obszarze planu generalnego nie daje jeszcze podstaw do zawieszenia postępowania. Z art. 55 ust. 9 wynika bowiem, że dla terenów objętych planem generalnym sporządzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, zgodnego z zatwierdzonym planem generalnym, jest
obowiązkowe, z uwzględnieniem przepisów dotyczących terenów zamkniętych – wyjaśnia Damian Buniak.
Czyli jego zdaniem treść planu miejscowego musi być zgodna z planem generalnym, ale jego brak nie wyklucza uzyskania decyzji o warunkach zabudowy, oczywiście zgodnej z planem generalnym lotniska.
Uchylić czy zostawić?
Ponieważ jednak art. 55 ust. 9 wywołał tak poważny problem, posłowie KO w swoim projekcie nowelizacji prawa lotniczego proponują uchylenie go. Ma to przywrócić wydawanie WZ-ek, ponadto po takiej zmianie każdy projekt decyzji o warunkach zabudowy będzie musiał zostać uzgodniony z prezesem Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Projekt ma poparcie Ministerstwa Infrastruktury.
– Kierunkowo popieramy poselski projekt. Można powiedzieć, że art. 55 ust. 9 to przykład przeregulowania – powiedział na komisji infrastruktury wiceminister Maciej Lasek (…).