Pisałem już tutaj i tutaj o sprawie, która znalazła ostatecznie pozytywny finał.
Chodzi o sprawę związaną z odmową wydania pozwolenia na budowę z powodu nie przedłożenia do wniosku o pozwolenie na budowę decyzji o wyłączeniu gruntu z produkcji rolnej.
Zaznaczyć należy, że inwestycja dotyczyła budowy hali przeładunkowej o funkcji magazynowej, która powstać miała na terenie dużego gospodarstwa ogrodniczego.
ORGANY ŻĄDAŁY DECYZJI O WYŁĄCZENIU GRUNTÓW Z PRODUKCJI ROLNEJ
Inwestor przed starostą i wojewodą podnosił argumenty, że decyzji o wyłączeniu z produkcji rolnej nie ma obowiązku przedkładać z uwagi na to, że realizacja planowanej inwestycji ma się odbyć na terenie gospodarstwa ogrodniczego i w celu realizacji celów z tym gospodarstwem związanych.
STAROSTA I WOJEWODA ODMÓWILI POZWOLENIA NA BUDOWĘ
Organy administracji architektoniczno – budowlanej obu instancji (zarówno starosta jak i wojewoda) przyjęły jednak odmienne stanowisko, podnosząc, że decyzję o wyłączeniu z produkcji rolnej należy przedstawić, natomiast konsekwencją braku takiej decyzji jest odmowa wydania pozwolenia na budowę.
Po nieskutecznej batalii w starostwie i u wojewody, inwestor zdecydował się na skargę do sądu administracyjnego, podważając stanowisko organów.
SKARGA DO SĄDU NA DECYZJĘ WOJEWODY
Skarga okazała się skuteczna – Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w wyroku z dnia 24 marca 2023 roku uchylił decyzję wojewody o odmowie udzielenia pozwolenia na budowę.
Sąd analizując zarzuty jakie znalazły się w skardze sporządzonej przez naszą Kancelarię uznał, że są one zasadne.
Stwierdził bowiem w swoim orzeczeniu, że materiał dowodowy nie został przeanalizowany w sposób prawidłowy, a przepisy zawarte w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych były w sposób błędny interpretowane.
SĄD NAPROWADZIŁ WOJEWODĘ NA PRAWIDŁOWE INTERPRETOWANIE PRZEPISÓW
Sąd administracyjny w swoim wyroku naprowadził wojewodę na prawidłową wykładnię przepisów ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz wskazał, że z zebranego materiału dowodowego w sprawie wynika, że hala magazynowa na terenie gospodarstwa ogrodniczego będzie powiązana z produkcją ogrodniczą, albowiem na działkach inwestycyjnych od wielu lat odbywa się wyłącznie taka działalność.
WOJEWODA PO WYROKU WSA PONOWNIE ROZPATRYWAŁ SPRAWĘ
Po wyroku Sądu sprawa trafiła ponownie do wojewody, który analizując sprawę na nowo – będąc jednocześnie związany wytycznymi Sądu – uznał, że dokumentacja dotycząca produkcji ogrodniczej na działce inwestycyjnej rzeczywiście nie powinna budzić zastrzeżeń. Uznał przede wszystkim zebrane w sprawie dokumenty (dowody) za nie budzące wątpliwości, co do sposobu wykorzystania gruntu i funkcji planowanej hali magazynowej.
WOJEWODA WYDAŁ DECYZJĘ O POZWOLENIU NA BUDOWĘ
Ostatecznie wojewoda w grudnia 2023 roku, jako organ drugiej instancji, uznał decyzję wydaną przez starostę (organ pierwszej instancji) jako wadliwą i ją uchylił, a następnie wydał decyzję o zatwierdzeniu projektu zagospodarowania działki oraz projektu architektoniczno – budowlanego i udzielił pozwolenia na budowę.
Pozwolenie na budowę ostatecznie zezwoliło na budowę hali przeładunkowej o funkcji magazynowej na działce rolnej (klasa RIIIa) bez wcześniejszego uzyskania decyzji o wyłączeniu gruntu z produkcji rolnej.