15 października 2019

Odmowa pozwolenia na budowę z uwagi na błędnie obliczoną powierzchnię biologicznie czynną i intensywność zabudowy

9 komentarzy

Wpisy na moim blogu są inspirowane sprawami, które prowadziłem, prowadzę lub wynikają z dostrzeganych przeze mnie problemów związanych ze stosowaniem prawa. 

Dzisiaj kolejna ze spraw, o której warto wspomnieć, gdyż będzie miała wpływ na stosowanie prawa w analogicznych sytuacjach.  

Sprawa, która miała swój szczęśliwy finał w sądzie kilka dni temu. 

Upraszczając znacząco stan faktyczny sprawy (mając na uwadze formułę bloga) spór w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym dotyczył tego, czy organy administracji architektoniczno – budowlanej (Wojewoda, a wcześniej Prezydent) słusznie odmówiły wydania pozwolenia na budowę inwestorowi, który rzekomo błędnie obliczył wskaźnik powierzchni biologicznie czynnej i wskaźnik intensywności zabudowy, odnosząc te współczynniki do całej działki zamiast jej budowlanej części. 

Problem można sprowadzić do zagadnienia, czy przy obliczaniu współczynnika powierzchni biologicznie czynnej i intensywności zabudowy bierze się pod uwagę całą działkę przeznaczoną pod inwestycję, czy tylko jej część, która ma przeznaczenie budowlane.

Projektant bowiem działając w imieniu inwestora projektując dom jednorodzinny obliczył oba w/w wskaźniki odnosząc je do całej działki objętej projektem zabudowy, natomiast zdaniem Wojewody wskaźniki te winny być obliczone jedynie w stosunku do jej części – tej części działki, która ma przeznaczenie MN.

Bowiem działka, na której ma być realizowana inwestycja ma kilka przeznaczeń w obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego. Główne przeznaczenie działki to w ogólności tereny zielone, natomiast mniejsza część działki (około 1/10) ma przeznaczenie terenu MN – pod zabudowę mieszkaniową. 

Wygląda to mniej więcej tak: 

 

W związku z wielkością zaprojektowanego budynku oba wskaźniki wskazane w mpzp były spełnione, ale jedynie w odniesieniu do całej działki, natomiast nie były zgodne z planem w sytuacji odniesienia ich jedynie do części działki o przeznaczeniu MN (budowlanym). 

Działając w imieniu Inwestora podnosiliśmy, iż z zapisów planu zagospodarowania przestrzennego można wywieść, iż oba wskaźniki – powierzchni biologicznie czynnej i intensywności zabudowy winny być obliczane co do całej działki, a nie jedynie jej części (terenu MN). Plan miejscowy wymagał bowiem spełnienia wskaźników właśnie powierzchni biologicznie czynnej i intensywności zabudowy do działki budowlanej. 

A działka, która była przedmiotem analizy w powyższej sprawie pomimo tego, że miała kilka przeznaczeń – w tym mieszkaniową – nie przestawała być działką budowlaną. Pozostawała działką budowlaną z tym jednak podkreśleniem, iż jedynie na jej niewielkiej części mógł powstać obiekt budowlany – dom jednorodzinny. Pozostała część może być zagospodarowana jedynie zgodnie z przeznaczeniem zawartym w miejscowym planie – czyli jako tereny zielone bez możliwości zabudowy. 

Nie oznacza to jednak, że w/w współczynniki – powierzchni biologicznie czynnej i intensywności zabudowy – winny być odnoszone jedynie do części budowlanej działki. Inwestor podnosił, iż współczynniki winny być obliczane w odniesieniu do całej działki, włącznie z terenami zielonymi, które zgodnie z planem miejscowym nie będą mogły być nigdy zabudowane. 

Istotnym jest to, iż działka budowlana nie traci swojego statusu działki budowlanej tylko przez to, że jedynie na jej części może powstać budynek. 

Sąd administracyjny uznał naszą argumentację za słuszną, uznając – na razie w motywach ustnych uzasadnienia – iż oba wskaźniki winny być obliczane w stosunku do całej działki (budowlanej), a nie tylko jej części. 

Subscribe
Powiadom o
guest

9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Sylwia
Sylwia
4 lat temu

Witam , mam takie pytanie w związku z pozwoleniem na budowę .

Czy wbudowanie dużej rozdzielni elektrycznej i wykucie w związku z tym sporego otworu w ścianie nośnej budynku wymaga zezwolenia na budowę? Dodam , że jest to wspólna ściana mieszkania prywatnego , własnościowego, po przeciwnej stronie tej ściany znajdują się 2 główne , czynne przewody kominowe . Budynek to stara, wielorodzinna kamienica z 1890 r. wpisana do ewidencji zabytków.
Inwestor upiera się, że takie zewolenie nie jest konieczne , powołując się na prawo ze stycznia 2017r. , że nie wymaga się pozwolenia na remont instalacji elektrycznej . W tym przypadku to raczej jest przebudowa instalacji. Bylaby to ingerencja w ścianę nośną budynku , nad tą ścianą są jeszcze dwie kondygnacje . Panie Mecenasie : jakie mogą być konsekwencje, jeśli inwestor wykona takie prace bez zezwolenia na budowę i czy takie zezwolenie w tym przypadku jest konieczne ? Kto powinien dokonać odbioru tej inwestycji poza zakładem energetycznym ?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie : S.G .

Bartek
Bartek
4 lat temu

Dzień dobry,
Czy jest Pan w stanie przedstawić wyrok WSA odnośnie wyżej opisanej sprawy. Mam sytuację podobną: część działki przeznaczonej w MPZP pod zabudowę to ok. 1200m2, a 100m2 przeznaczono pod drogę, aktualnie urząd podważył możliwość zaliczenia tych 100m2 jako pow. biologicznie czynnej (jest tam aktualnie trawnik) mimo, że nie dokonano wykupu tej części działki, a nawet nie rozpoczęto planowania drogi i z tego co się orientuję nawet się na to nie zanosi.

Jakub
Jakub
4 lat temu

Dzień dobry,
mam podobnym problem z urzędem architektury, i byłbym wdzięczny o jakiś link do wyroku sądu,

z góry dziękuję

Aleksandra
Aleksandra
3 lat temu

Dzień dobry, czy mogę poprosić o link do wyroku sądu, mam podobny problem. Dziękuję,

Anna
Anna
2 lat temu

Witam, posiadam warunki zabudowy wydane na budowę 3 budynków mieszkalnych na terenie inwestycyjnym składających się z 4 działek ( jestem właścicielem jednej z nich). Wskaźnik powierzchni nowej zabudowy to 0,2 w stosunku do terenu inwestycyjnego, ale wskaźnik powierzchni zabudowy to 0,5 w stosunku do powierzchni wydzielanej działki. Panie w starostwie mówią że będzie problem z interpretacją wskaźnika zabudowy ponieważ chcę zbudować tylko jeden dom na jednej z tych działek. Czy faktycznie tak jest? Mam jakieś szanse na uzyskanie pozwolenia na budowę? Wspomnę jeszcze że przy zakupie działki, właściciel terenu przepisał decyzję o wz w całości na mnie więc tylko ja mogę skonsumować wz